Michalici

Kapłan jako prorok – rekolekcje ks. Jana Seremaka we Lwowie

23-02-2020

facebook twitter
W dniach 18-20 lutego br. w ks. Jan Seremak CSMA poprowadził rekolekcje dla 35-osobowej grupy kapłanów z archidiecezji lwowskiej. Tematem była „Prorocka misja współczesnych kapłanów”.

W pierwszym dniu rekolekcji, we wtorek 18 lutego,  w kaplicy domu rekolekcyjnego w Brzuchowicach (niedaleko Lwowa) Mszy świętej przewodniczył ordynariusz abp Mieczysław Mokrzycki. Metropolita wyraził wdzięczność ks. Janowi za posługę, którą zgodził się podjąć i podarował mu pamiątkę związaną ze św. Janem Pawłem II.

Motywem przewodnim rekolekcji było porównanie misji współczesnych kapłanów z misją proroków Starego Testamentu. Ojciec rekolekcjonista uczynił to w sposób bardzo przekonujący. W szczególności zwrócił uwagę na różne zagrożenia dla życia kapłańskiego, na przeszkody występujące w działalności duszpasterskiej i pokazał przykłady posługi proroków, które powinny pomóc wypełnić powołanie kapłańskie w codziennym życiu.

Wyjawił, że tym, co zachęciło go do podjęcia tematyki prorockiej misji współczesnego kapłana, był niedawny list biskupów ukraińskich skierowany do biskupów niemieckich. „Dla mnie zabrzmiało to jak wezwanie proroka tej ziemi do Kościoła w Niemczech, który przeżywa wielki kryzys” – powiedział ks. Seremak. Na pytanie, jak postrzega fakt, że taki list wyszedł z Ukrainy, a nie np. z Hiszpanii, Włoch czy innego katolickiego kraju, rekolekcjonista odpowiedział: – „Czasami Pan udziela instrukcji pokornym ludziom w miejscach, które uważa za stosowne, a nie tam, gdzie ludzie, w oparciu o własne osiągnięcia intelektualne, próbują szukać jakichś argumentów. Ten list uwypukla wiarę. Szczególnie wskazuje na upadek, pęknięcia, a jednocześnie podkreśla świadectwo: wierzę w Boga, kocham moje kapłaństwo, kocham Kościół Święty jako mistyczne Ciało Chrystusa. Nie ma tu nadmiernych spekulacji intelektualnych czy teologicznych, ale odczuwalna jest moc Ducha. Takim przykładem była adoracja, kiedy wszyscy obecni kapłani na kolanach modlili się w kaplicy przed Najświętszym Sakramentem. I panowała idealna cisza. To był przejaw wiary. I chyba wtedy zrozumiałem, że właśnie dlatego Pan zechciał wysłać takie przesłanie z tej ziemi. Wymagało to wiele pokory i odwagi, choć z drugiej strony jeszcze większej pokory potrzeba zapewne drugiej stronie – by przyjąć naukę biskupów z Ukrainy. Trzeba też odwagi, by to zaakceptować. Mówią, że posłuchacie tych, którzy po długich i ciężkich próbach staną na nogi, choć może się okazać, że oni już kroczą po ścieżkach wiary” – mówił ks. Jan Seremak.

W rozmowie z katolickimi dziennikarzami ks. Seremak powiedział, że – prowadząc od dawna rekolekcje dla kapłanów w Polsce – uświadomił sobie jak ważna była misja proroków. Dzisiaj tę misję powinni pełnić kapłani, szczególnie w sytuacjach kryzysowych. „Współczesny świat dokłada wielkich starań, aby pokazać nowy rodzaj religijności, wzywając do tego by być tolerancyjnym, dobrym, uczciwym, by nikomu nie przeszkadzać, by każdy mógł wybrać, co chce byle tylko nie oddać czci Jezusowi Chrystusowi” – zaznaczył rekolekcjonista. – I to jest manifestacja antychrysta, jak stwierdził Władimir Sołowjow. Dlatego prorok, który idzie dziś do świata, mówi, że – owszem, wspomniane wartości są dobre i ważne, jak wskazano w Piśmie Świętym, ale najważniejsze jest uwielbienie Jezusa Chrystusa, jedynego Zbawiciela świata”.

Tekst i zdjęcia: Kostyantyn Chavaha