Zwiastuję wam radość wielką! Boże Narodzenie 2019
25-12-2019
Drodzy Przyjaciele naszego Sanktuarium i wszyscy, którzy czytacie te słowa! Z całego serca życzymy, by radość z narodzenia Pana nieustannie wypełniała Wasze serca i pomagała przezwyciężyć wszelki smutek i zwątpienie.„Nie bójcie się! Oto ogłaszam wam radość wielką, która będzie udziałem całego narodu: dziś bowiem w mieście Dawida narodził się wam Zbawiciel, którym jest Chrystus Pan!”.
Drodzy Przyjaciele naszego Sanktuarium i wszyscy, którzy czytacie te słowa! Z całego serca życzymy, by radość z narodzenia Pana nieustannie wypełniała Wasze serca i pomagała przezwyciężyć wszelkie mroki smutku i zwątpienia.
Za kilka tygodni znowu zamilkną kolędy, ludzie na śmietnik wyrzucą opadającą z kolek choinki albo zapakują do przyszłego roku te sztuczne. Zostaną rozebrane świetlne iluminacje i niczym zaklęcie powrócą słowa: „Święta, święta i… po świętach”. Jednak my, chrześcijanie, wierzymy, że narodzenie Jezusa ponawia się w każdej Mszy świętej. Jak pisała św. Faustyna w „Dzienniczku": Często widzę Dzieciątko Jezus w czasie Mszy świętej. Jest niezmiernie piękne… Zamiast pieluszką, osłania się powłoką białej hostii, którą widzimy naszymi oczami. Biały korporał i obrus są jak siano, a ołtarz jak żłóbek. Prezbiterium zaś to stajenka. Przeistoczenie jest jak noc betlejemska, noc narodzin Jezusa.
On rodzi się dla nas w każdej Eucharystii. Gdy przyjdzie niedziela albo uroczystość – jak pasterze, wyruszmy z miejsca na spotkanie z Nim. Podobni do mędrców, padnijmy z wiarą na kolana przed tą Bożą Dzieciną, kiedy rodzona przez słowa kapłana przyjdzie na ten ołtarz. Uklęknijmy ze czcią, zanim spożyjemy tę Świętą Hostię, w której się ukrywa ta Dziecina. Niech Komunia święta będzie najpiękniejszym Bożym Narodzeniem w nas.
Adorujmy Go, zapatrzeni w przykład Maryi i Józefa.
* * *
Poniżej zamieszczamy kilka zdjęć obrazujących tegoroczną Wieczerzę Wigilijną w naszej wspólnocie zakonnej oraz to, co wydarzyło się w pierwszym dniu Bożego Narodzenia po Mszy świętej o godz. 11.00 – kolędowaliśmy razem z dziećmi Maleńkiemu Jezusowi. Na gitarze grał ks. Roman Chyliński, a na akordeonie – ks. Leszek Cioch. Później ks. Krzysiu Szary podzielił między dzieci wspaniały, piernikowy domek.