Zamiast...
31-08-2020
Pod koniec sierpnia w Miejscu Piastowym miało się odbyć 11. Wesele bez toastu. Epidemia koronawirusa pokrzyżowała plany, ale...Nikt nie przypuszczał, że 11. Wesele bez toastu, które powinno się odbyć w tym roku przy naszym Sanktuarium, nie będzie miało miejsca. Jednak tęsknota za spotkaniem w ramach apostolstwa trzeźwości przemogła wszystkie trudności i stała się silnym bodźcem do spotkania się.
Spotkanie odbyło się w sobotę, 22 sierpnia, a więc w dniu planowanego Wesela bez toastu. Wszystko rozpoczęło się od Mszy świętej, podczas której treść przysięgi małżeńskiej posłużyła do refleksji i gorliwej modlitwy za rodziny. Złoci Jubilaci: Anna i Marian Rzepka, otrzymany od Stowarzyszenia Powściągliwość i Praca kosz białych róż, zanieśli przed cudowną Figurę Matki Bożej Fatimskiej, jako symbol bukietu modlitw podejmowanych przez starsze małżeństwa. Marlena i Darek razem ze swoimi dziećmi uczynili podobnie, prosząc, aby Matka Boża miała w swej opiece narzeczonych i młode rodziny.
Po Mszy świętej dzieci udały się na swoje spotkanie z s. Józefiną, zaś dorośli wysłuchali konferencji ks. Jana Seremaka i s. Marioli na temat prób i wyrzeczeń, jakie stają obecnie przed małżeństwami. Ubogaceniem tej części spotkania były poruszające świadectwa uczestników.
Spotkanie przy ognisku, przygotowane przez członków Stowarzyszenia PiP było radosne, pomimo trudnych treści związanych z pandemią, pojawiających się w czasie rozmów. Zapewne kolejny raz wszyscy uczestnicy odkryli, jak ważne jest spotkanie z drugim człowiekiem, pełna serdeczności rozmowa z nim i wysłuchanie bliźniego, z zapewnieniem o modlitwie.
Trudno było się rozejść, chociaż spotkanie trwało pięć godzin. Chciałoby się powiedzieć: a jednak była modlitwa, radość, serdeczność..., po prostu atmosfera Wesela bez toastu.