Aby nie stracić łaski - 5 grudnia

(Mt 9, 35 – 10, 1. 5a. 6-8) Jezus obchodził wszystkie miasta i wioski. Nauczał w tamtejszych synagogach, głosił Ewangelię o królestwie i leczył wszystkie choroby i wszystkie słabości. A widząc tłumy ludzi, litował się nad nimi, bo byli znękani i porzuceni, jak owce niemające pasterza. Wtedy rzekł do swych uczniów: «Żniwo wprawdzie wielkie, ale robotników mało. Proście Pana żniwa, żeby wyprawił robotników na swoje żniwo». Wtedy przywołał do siebie dwunastu swoich uczniów i udzielił im władzy nad duchami nieczystymi, aby je wypędzali i leczyli wszystkie choroby i wszelkie słabości. Tych to Dwunastu wysłał Jezus i dał im takie wskazania: «Idźcie do owiec, które poginęły z domu Izraela. Idźcie i głoście: Bliskie już jest królestwo niebieskie. Uzdrawiajcie chorych, wskrzeszajcie umarłych, oczyszczajcie trędowatych, wypędzajcie złe duchy. Darmo otrzymaliście, darmo dawajcie».

1. Kogo Jezus uzdrawia?

„Jezus obchodził wszystkie miasta i wioski. Nauczał w tamtejszych synagogach, głosił Ewangelię królestwa i leczył wszystkie choroby i wszystkie słabości.”

I dzisiaj Jezus tak samo czyni jak 2000 lat temu!

I dzisiaj Jezus leczy wszystkie choroby i wszystkie słabości.

Wierzysz w to?!

Codzienna Eucharystia, sakramenty święte, czytane z wiarą słowo Boże ma moc uzdrawiającą w Duchu Świętym!!!

Problem w tym, czy w tych sakramentach uczestniczę:

- jako chory, który potrzebuje Jezusa - lekarza,

- jako nie znający Jezusa, który potrzebuje słowa Bożego dla poznania kim jest Chrystus dla mnie.

- czy w poczuciu własnej grzeszności, jako ten, który chce się nawrócić.

Mogę bowiem przyjść na Eucharystię z innymi intencjami i w innym duchu, to znaczy w poczuciu własnej sprawiedliwości, jako tzw. „ w porządku katolik”, który tylko z obowiązku przyszedł do Kościoła na Eucharystię lub ją z obowiązku sprawuję.

Takich Jezus nie uzdrawia!

 

2. Prosić o gorliwych kapłanów.

"Żniwo wprawdzie wielkie, ale robotników mało. Proście, więc Pana żniwa, żeby wyprawił robotników na swoje żniwo".

Proście drodzy o liczne i święte powołania kapłańskie i zakonne.

Drodzy rodzice, zapewne macie świadomość, że wasze dzieci w wieku wkraczania w dorosłość, mogą wybrać właściwie swoje powołania, które otrzymały już od Boga na Chrzcie świętym, tylko wówczas, kiedy są wychowane w wierze.

Stąd spoczywa na was duża odpowiedzialność przekazania wiary, aby wasze dzieci dokonały wyboru powołania zgodnie  wolą Bożą. Od tego zależy w przyszłości ich szczęście.

Znam takie sytuacje, że katolickie rodziny, kiedy mają oddać córkę do zakonu lub syna w szeregi kapłańskie zaczynają się buntować wobec woli Bożej!

Tym rodzinom mówię z całą odpowiedzialnością: stajecie między Bogiem, a własnymi dziećmi.

Bóg poradzi sobie z tą sytuacją, a tobie, jako rodzicowi zostanie odebrana radość z cieszenia się powołaniem własnego dziecka.

Pozwól Jezusowi powoływać tych, których sam chce powołać!

 

3. Idźmy czynić dobro.

„Idźcie i głoście: Bliskie już jest królestwo niebieskie.”

Słowo Jezusa: „Idźcie i głoście” brzmi tu jak rozkaz.

Ten rozkaz czynienia dobra i rozgłaszania Ewangelii, jako „Dobrej nowiny” otrzymujemy od Chrystusa na zakończenie każdej Eucharystii. Ten moment we Mszy świętej nazywa się MISJO, czyli „POSŁANIE”.

Otrzymujemy tę łaskę przez kapłańskie błogosławieństwo, a wraz z nią moc do jej czynienia.

Nie raz zastanawiamy się nad jakimś dobrem, czy go uczynić, czy też nie:

- Czy pójść do kogoś i z nim się pojednać?

- Czy zaangażować się i komuś pomóc, podjąć jakiś wolontariat?

- Czy zaprosić kogoś do siebie, z kim dawno się już nie widziałem?

Jezus mówi dzisiaj do Ciebie i do mnie: „idź” i czyń dobro z serca.

 

4. Dobro pochodzi od Boga.

„Darmo otrzymaliście, darmo dawajcie».”

Pamiętajmy, że każde dobro, które czynimy, jest łaską pochodzącą od dobrego Boga, a my tylko spełniamy Jego wolę.

I my codziennie, z troski Boga o nas, otrzymujemy za darmo wszelakie dobro od ludzi.

Czasami nawet się dziwimy, że ktoś mógł pomyśleć o mnie i tak bezinteresownie zatroszczyć się o moje sprawy.

Wszystko jest z dobroci Boga, wszystko jest łaską, a my prośmy o wrażliwość serca, aby darowanej nam łaski nie stracić.

 

Modlitwa: Matko Boża Adwentowa, naucz nas uczestniczyć świadomie i owocnie w Eucharystii, abyśmy wychodzili z niej uzdrowieni na duszy i ciele oraz wyproś dla nas u Syna Swego, ducha bezinteresowności i szlachetności serca. Amen.

Inne artykuły autora

Spotkanie ze Zmartwychwstałym

Kerygmat apostolski

Od Emaus do Jerozolimy