MOC

Doktorzy Kościoła św. Ambroży i św. Augustyn ciekawie komentują dzisiejszą ewangelię: „Szatan jako pierwszy mówi Jezusowi, że jest Bogiem, by ukazać się człowiekowi jako ten, który bardzo dużo wie, i w ten sposób okazać swą moc. Tak samo było gdy w raju kusił Adama i Ewę – jako pierwszy mówi do człowieka o Bogu.” Św. Ambroży. Zaś św. Augustyn trafnie zauważył: „Słowa te wykazują jasno, że demony miały znaczną wiedzę, ale nie miały miłości.”

Przytaczam ich słowa, bo dzisiaj w ewangelii widzimy jak Jezus naucza z mocą i mocą słowa wyrzuca złego ducha. W trakcie egzorcyzmu Jezusa, zły duch wyraża swoje niezadowolenie i  zapewnia, że wie kim jest  Jezus.

Jezus odprawia egzorcyzm. Dla nas w większości egzorcyzm kojarzy się z tym co widzieliśmy na filmach. Opętanie sprowadza się do jakiegoś jednego czynu, hop siup i diabeł wchodzi w człowieka. Później przychodzi ksiądz i wyrzuca złego ducha z tego biednej duszy.
W rzeczywistości jest to o wiele bardziej skomplikowane i czasochłonne. Ciekawe spojrzenie na ten temat można znaleźć u ks. Grzywocza (jest to tylko fragment, małe światło): „Największą wartością chrześcijaństwa jest zdolność do budowania relacji, miłości do Boga, do bliźniego i do siebie samego. I zło atakuje właśnie w tym punkcie. Małymi krokami odbiera człowiekowi zdolność do budowania relacji. Potrzeba na to wiele lat powolnej pracy. Zło nie dokona takiej zmiany szybko, to iluzja (oczywiście każda reguła ma swój wyjątek). Im człowiek bardziej staje się niezdolny do miłości, tym bardziej wpada w paradygmat zła. Dlatego – i tu przechodzimy do drugiego rozumienia tego zjawiska – opętanie nazywamy dzisiaj w teologii głęboką niezdolność człowieka do budowania więzi, zniewolenie przez tę nieumiejętność. Nawet chciałby zbudować więzi, ale nie potrafi. To największa krzywda, jaką można człowiekowi wyrządzić”. (ks. Krzysztof Grzywocz, Patologia duchowości, Wydawnictwo WAM 2020, str. 174)

 

Wielu z nas słyszy naukę Jezusa co niedziela. Ta nauka i spotkanie z Jezusem powinny być dla nas źródłem moc, aby służyć, przebaczać, dobrze wykonywać swoją pracę, być twórczym…czyli jednym słowem, żeby kochać.

Grafika: Agata Eldring
 

 

Inne artykuły autora

1 procent

Intymność

Dobry Ksiądz