Bóg staje się bezbronnym Dziecięciem

„Czy Ty jesteś Tym, który ma przyjść, czy też innego mamy oczekiwać?” (Mt 11, 3)

Czy ta Mała Dziecina, która ma zstąpić z Nieba to naprawdę Ty, Panie? Jak to możliwe, że Bóg, na którego czekamy przychodzi na Ziemię jako bezbronne Dziecię i wydaje się w ręce człowieka? Dlaczego Pan Nieba i Ziemi wybiera ubogą stajenkę na miejsce Swoich Narodzin?

Niepojęte jest zaufanie Boga do człowieka, tak jak niepojęta jest Jego Miłość względem każdego z nas.

„…błogosławiony jest ten, kto nie zwątpi we Mnie” (Mt 11, 6)

Naucz mnie wierzyć w Ciebie, Panie, tak jak Ty wierzysz we mnie. Naucz mnie ufać Ci tak jak Ty mi zaufałeś. Naucz mnie kochać Cię tak jak Ty mnie kochasz i czekać na Ciebie, tak jak Ty czekasz na mnie każdego dnia.

Przemieniaj moje serce, Miłosierny Boże, byś mógł rodzić się w nim i żyć we mnie, ucząc mnie życia dla Ciebie i w Tobie.

 

#myśliosłowie 

Więcej: FB https://www.facebook.com/michalici 

Instagram https://www.instagram.com/michalici/

Inne artykuły autora

O losie pszenicznego ziarna (1)

Kim Jestem dla Ciebie?

Usłyszeć Słowa Życia