„Jezus udał się ze swoimi uczniami do wiosek pod Cezareą Filipową. W drodze pytał uczniów: «Za kogo uważają Mnie ludzie?» Oni Mu odpowiedzieli: «Za Jana Chrzciciela, inni za Eliasza, jeszcze inni za jednego z proroków». On ich zapytał: «A wy za kogo Mnie uważacie?» (Mk 8,27-29)
W rożnych momentach swojego życia, a nawet dnia, możemy doświadczać Jezusa inaczej i w rożny sposób o Nim myśleć. Są chwile, w których czujemy Go blisko i chwile, w których jakby Go nie było. Chwile, w których nam błogosławi i chwile, w których milczy. Czasem przeżywamy Jezusa jako Tego, który uzdrawia, a czasem jako Tego, który dopuszcza trudne doświadczenia - doświadczenia, których nie rozumiemy. Czasem Go pragniemy, a czasem się Go boimy albo czujemy na Niego złość.
W naszych sercach może być różnie, ale Bóg zawsze jest taki sam. Zawsze kocha.
„Odpowiedział Mu Piotr: Ty jesteś Mesjasz” (Mk 8, 29b)
Jezu, Mesjaszu Boży, który zgodziłeś się przyjąć odrzucenie i cierpienie Krzyża z Miłości do człowieka, przyjdź do mego serca i przemieniaj je, by było wrażliwe na każdy ślad Twojej Obecności i umiało rozpoznać w nim Ciebie. Umacniaj mnie, Panie, by moja wiara nie była zależna od innych ludzi i wydarzeń, ani też od moich stanów i uczuć. Niech Twoja Święta Ofiara dodaje mi sił do przeżywania każdej chwili mojego życia w zjednoczeniu z Tobą.