Cuda działy się w Miejscu Piastowym!

Tłum młodzieży klęczy na trawie i adoruje Jezusa w dużej monstrancji, która oświeca plac przed sanktuarium w Miejscu Piastowym na Podkarpaciu. Na scenie Kuba Blycharz w prostych i pełnych ducha słowach prowadzi uwielbienie. W powietrzu unosi się cicha modlitwa kilkuset uczestników Michalickiego Spotkania Młodych. Hasło spotkania brzmi: „Więcej, mocniej, bardziej”. Historia zapamięta to wydarzenie jako wielki hołd dla dzieła, które rozpoczął tu bł. Bronisław Markiewicz ponad sto lat temu.

Rozmawiam z uczestnikami, którzy przyjechali tu z różnych stron Polski. Większość z nich to parafianie i wychowankowie michalickich ośrodków duszpasterskich i edukacyjnych. Przemieszczają się w dużych grupach i przypominają pielgrzymów. Pod opieką księży i sióstr cieszą się, że mogą tutaj być. Przez trzy dni mogą „orzeźwić” swoje dusze i uczestniczyć w koncertach swoich ulubionych wykonawców.

Na początek zespół „NiemaGOtu”, którego utwory oprócz wymiaru artystycznego są także modlitwą. Młodzież zgromadzona pod sceną zna je na pamięć. Śpiewane teksty poruszają do głębi i już w tym momencie jest wiadome, że nie jest to zwykły koncert, ale wspólnotowe uwielbienie, w którego centrum stoi Jezus Chrystus.

Drugiego dnia daje się wyczuć oczekiwanie. Poranna jutrznia dodaje sił duchowych i napełnia Słowem Bożym. Za chwilę wszyscy zobaczą na scenie ulubieńców młodzieży z TikToka: ks. Krzysztofa Kołtunowicza i ks. Sebastiana Picura. Gdy pojawiają się na scenie w tłumie daje się słyszeć krzyk zachwytu i powitania. Tiktokerzy dzielą się swoim świadectwem, a następnie odpowiadają na pytania młodych. Po występie udzielają wywiadu pod ścianką medialną i rozdają autografy. Setki uczestników robią zdjęcia i kręcą z nimi krótkie filmiki do mediów społecznościowych.

Chwilę później na scenie pojawia się ks. Maciej Czaczyk, zwycięzca show „Must Be The Music”. Daje świetny koncert, a wszyscy mają okazję do posłuchania jednego z najlepszych gitarzystów w Polsce. Artysta urzeka swoją osobowością, skromnością i prostotą.

W tym miejscu wypada wspomnieć, że razem z młodzieżą bawią się siostry i księża. Niektórzy noszą ze sobą stuły i spowiadają. Inni zakładają kamizelki z napisem „Q&A Powołanie” i przeprowadzają dziesiątki rozmów duchowych. Światło Ducha promieniuje, gdy widzimy spacerujących młodych razem z księżmi i siostrami.

Popołudniowy koncert ks. Jakuba Bartczaka rozgrzewa serca i napełnia młodzież Bożą radością. Ksiądz raper przemyca w sowich tekstach historię własnego życia, powołanie i tego, jak Bóg wkroczył w jego codzienność. Ta forma świadectwa trafia do młodych i wzrusza do łez.

Kolejny koncert Zespołu „Światło Uwielbienia” wprowadza w świat śpiewu, który staje się rozmową z Bogiem. Zapadający wieczór zapowiada kolejne atrakcje. Na scenie pojawiają się michalici i michalitki razem z relikwiami swojego założyciela i portretem, na którym uśmiechnięty ks. Markiewicz patrzy ze sceny na dzieci i młodzież. Zawsze chciał gromadzić wokół siebie właśnie takie tłumy i „żywić je na duszy i ciele”. Nagle gasną wszystkie światła i na nocnym niebie widzimy pokaz sztucznych ogni. To światełko ku czci wielkiego świętego.

Zwieńczeniem dnia jest koncert Roksany „Roxie” Węgiel. Piosenkarka otwarcie przyznaje się do swojej wiary i wyraża uznanie wobec tych wszystkich, którzy przybyli na jej koncert w ramach michalickiego spotkania. Tłum śpiewa jej piosenki i skanduje jej pseudonim artystyczny. Następnie krótki wywiad, zdjęcia i autografy.

Trzeci dzień rozpoczyna się w strugach deszczu, ale nie studzi on zapału. Po jutrzni trwają przygotowania do Eucharystii. Przewodzi ks. generał Dariusz Wilk, a kazanie głosi ks. Michała Mazur, którego homilia zakończyła się gromkimi brawami.

To jeszcze nie koniec, bo na scenie pojawia się raper TAU, który udziela poruszającego świadectwa i tłumaczy, że piosenki, które wykonuje są przede wszystkim ewangelizacją. Wspomina o roli Boga w życiu i odwołuje się do św. Faustyny i św. Jana od Krzyża.

To wspaniałe dzieło powstało dzięki wysiłkowi wielu ludzi, wolontariuszy i przyjaciół. Jednak na szczególne uznanie zasługuje ks. Jarosław Witkowski, moderator spotkania. Widać  było, że włożył w nie mnóstwo serca i wysiłku. Sam, wdzięczny Bogu i ludziom, zaprosił na kolejne spotkanie za rok. Na pewno nas tam nie zabraknie.

Drodzy Młodzi, byliście wspaniali!

Inne artykuły autora

O wymiarach ludzkiej cierpliwości

Odkryj wartość kierownictwa duchowego

Kręte drogi niewiary